Nie jest dla nikogo tajemnicą, że poznanie kosztów produkcji oraz maksymalnie zbliżona do rzeczywistości kalkulacja wstępna wyrobów jest niezwykle ważna dla przedsiębiorstwa produkcyjnego. W dobie kryzysu staje się to jeszcze ważniejsze, ponieważ coraz trudniej sprzedać własne produkty i nierzadko konieczne staje się obniżenie ceny.
Żeby utrzymać przedsiębiorstwo i jego zdolności produkcyjne, musimy poznać najniższą akceptowalną „cenę” produktu, która pokryje nam całkowite koszt zmienne, czyli takie, które są zależne wyłącznie od wielkości produkcji danego produktu. Nie można wszakże sprzedawać wytworzonej produkcji poniżej kosztów, a przynajmniej nie można tego robić zbyt długo.
Obliczając koszt produktu za pomocą rachunku składników pokrycia można przyjąć, że koszt uzyskany w ten sposób stanowi to, co musimy wydać, żeby móc wytworzyć i sprzedać produkty. Każda sprzedaż powyżej tego kosztu stanowi już pokrycie choć części kosztów stałych, tych, które i tak musimy ponieść nawet gdy produkcja jest zatrzymana.
Spójrzmy zatem na koszty produkcji od strony standardowej kalkulacji doliczeniowej i postarajmy się wyodrębnić z poszczególnych pozycji koszty zmienne w czasie, czyli stałe na jednostkę produktu. To wyodrębnienie i pozostawienie w kalkulacji kosztów zmiennych oraz usunięcie z niej kosztów stałych pozwoli na przekształcenie standardowej kalkulacji doliczeniowej w rachunek składników pokrycia.
Koszt ten jest wartością wszystkich materiałów koniecznych do wyprodukowania wyrobu, czyli koszt ich zakupu. Zużycie surowców do wytworzenia każdej jednostki produktu jest stałe, o ile nie zakładamy, że w trakcie procesu produkcyjnego część wykonywanych komponentów będzie wadliwa i wystąpi konieczność ich odtworzenia. Ilość materiałów koniecznych do zakupienia, a co za tym idzie ich wartość jest zatem zależna od ilości produkcji i zmienna w czasie. Jako koszt zmienny ta pozycja stanowiąc składnik pokrycia pozostaje w kalkulacji przekształcanej w rachunek składników pokrycia.
Koszt ten zwykle jest narzutem procentowym na wartość materiału , który ma odzwierciedlić i uwzględnić w kalkulacji koszty magazynowania. Nakłady ponoszone w czasie na utrzymanie magazynów (place magazynierów, koszt wynajmu lub amortyzacji) są stałe w czasie i nie zależą od wielkości produkcji. Pusty magazyn też trzeba utrzymać. Oświetlenie, ogrzewanie czy klimatyzacja zależą bardziej od środowiska zewnętrznego i pór roku, a nie od ilości przechowywanych towarów, ani wielkości produkcji. Jest to więc koszt stały i nie będzie uwzględniony w dalszej kalkulacji.
Ten koszt, koszt zaangażowania pracowników, stanowi w jednostce wyrobu stałą wartość. Zakładamy bowiem, że pracownicy te same operacje będą wykonywali w tym samym czasie, zgodnie z zadaną normą technologiczną. Koszt robocizny może budzić pewne wątpliwości w swojej klasyfikacji zważywszy, że fundusz płac jest w zasadzie stały w czasie. Wydaje się więc błędem uznawanie go jako koszt zmienny. Należy wszakże mieć na uwadze fakt, że dotyczy on tylko części pracowników firmy, to jest tylko tych, którzy wykonują operacje wynikające z technologii produkcji, a dodatkowo do kalkulacji bierzemy koszty pracy związane z produkcją podstawową, nie uwzględniając żadnych pozostałych prac np. porządkowych czy też postojów. Gdy z całości pracy wydzielimy tylko tę część bezpośrednio związaną z procesem produkcji to widzimy, że jest ona zmienna w czasie i zależy od ilości prac i ich trwania, a więc od wielkości produkcji. Stanowi zatem składnik pokrycia i pozostaje w modyfikowanej kalkulacji.
Stanowi on narzut procentowy na bezpośredni koszt produkcji pozwalający na uwzględnienie w kalkulacji kosztów związanych z utrzymaniem wydziału, gniazda – Miejsca Powstawania Kosztów. W jego skład wchodzą te wszystkie nakłady ponoszone na utrzymanie skutecznego funkcjonowania wydziału, czy gniazda, których nie da się bezpośrednio przypisać do pracy pracowników, ani do pracy stanowisk produkcyjnych i maszyn. Przykładowo będą to płace mistrzów, koszty oświetlenia, ogrzewania czy też utrzymania rozdzielni robót czy wydajni narzędzi. Te koszty są stałe w czasie i nie zależą od wielkości produkcji.
Jest to koszt związany z wykonaniem przez zewnętrznych wykonawców, kooperantów, fragmentów procesu produkcyjnego. Więcej produkcji – więcej kooperacji, mniej produkcji to mniej kooperacji. Jest to zatem w całości koszt zmienny i pozostaje w naszej modyfikowanej kalkulacji jako składnik pokrycia.
To koszt dedykowanego poszczególnym produktom specjalistycznego wyposażenia i oprzyrządowania. Koszt zależny od wielkości produkcji i żywotności tegoż wyposażenia wyrażonej w możliwych do wykonania jednostek produkcji. Jest zatem kosztem zmiennym i jako składnik pokrycia pozostaje w naszej kalkulacji.
Bez względu na wielkość produkcji utrzymanie Działu Badań i Rozwoju, Działu Konstrukcyjnego i Technologicznego jest stałe w czasie. Nie jest więc składnikiem pokrycia.
Są to koszty związane z utrzymaniem budynków biurowych, zarządu, księgowości, IT czy administracji i sprzedaży nie zalezą od wielkości produkcji. Są stałe w czasie i bez względu na to, czy w kalkulacji uwzględniamy je jako jedną pozycję, czy też ewidencje prowadzimy bardziej szczegółowo, nie stanowią składnika pokrycia.
Ta grupa kosztów wymaga szczególnego omówienia. W koszcie maszynowym możemy wyróżnić siedem podstawowych składników i do każdego z nich musimy podejść indywidualnie w celu stwierdzenia, czy dana pozycja jest kosztem zmiennym zależnym od ilości wytworzonych produktów, czy kosztem stałym w czasie bez względu na wielkość produkcji:
Ja wynika z powyższej analizy bezpośrednio na koszt minimalny produktu zależnie od wielkości wpływa jedynie pięć z dziewięciu składników kalkulacji doliczeniowej, przy czym kategoria kosztów maszynowych wymaga każdorazowo szczególnej analizy.
Na podstawie takiego podziału kosztów możemy określić koszt minimalny, który musimy ponieść, żeby wytworzyć i sprzedać produkty. W ten sposób wyznaczamy bezpieczną dla naszej firmy granicę cenową. Każdy zysk powyżej tego pułapu pozwoli pokryć, chociaż w części, pozostałe koszty stałe, które musimy ponieść nawet jeśli produkcja jest wstrzymana, a zatem obniżyć przewidywane straty.
Twoje oprogramowanie MRP nie radzi sobie z kalkulacją doliczeniową? Porozmawiajmy o PRODUKCJA.NET - naszym oprogramowaniu do zarządzania produkcją dla Comarch ERP XL Zapytaj eksperta